O Modzie Polskiej
Nie pisałam już miesiąc ale mój
brak aktywności spowodowany był smutnymi osobistymi przeżyciami osobistymi. Ale
dziś mogę wreszcie zacząć nowy post, który będzie dotyczył przedstawienia
najbardziej znanej polskiej powojennej firmy związanej z modą, czyli Mody
Polskiej.
Salon Mody Polskiej we Wrocławiu
Jadwiga Grabowska z modelkami MP
Pod opieką Grabowskiej powstała jedyna w tym
czasie szkoła modelek. Wykształciły się u niej m.in. Małgorzata Blikle, Bożena
Toeplitz, Lucyna Witkowska, Teresa Tuszyńska, Sylwia Deresz, Ewa Wende, Ewa
Burchardt. W 1967 roku Jadwiga Grabowska odeszła na emeryturę.
Zastąpiła ją Hanna Kłobukowska,
ale pałeczkę projektancką przejęli uczniowie Grabowskiej Magdalena Ignar, Irena Biegańska, Karina Parol, Krystyna Dziak,
Małgorzata Zembrzuska i Jerzy Antkowiak ( jej asystent od 1961). W 1968 roku
zaprezentowano kolekcję młodzieżową z okazji otwarcia warszawskiego Domu Towarowego
Junior, ale nie dopuszczono do sprzedaży mini spódniczek, trenczy oraz sukienek
z haftem angielskim, gdyż władze
zarzuciły kolekcji inspirację „stylem młodzieży bananowej”.
Młody zespół projektantów Mody
Polskiej szokował nowymi pomysłami, a na pokazach wykorzystywał elementy tańca
i teatru. W czasach największej świetności przedsiębiorstwo prowadziło 60
salonów MP i zatrudniało ok. 2000 osób. Każdy sekretarz partii chciał , aby w
jego mieście była reprezentowana placówka wystawienniczo-handlowa przed siedzibą komitetu. Projektantami MP byli też Krystyna Wasylkowska, Katarzyna Raszyńska.
A modelkami miedzy innymi Grażyna Hase, Małgorzata Niemen, Lidia Popiel, Ilona
Felicjańska, Agnieszka Martyna. W salonach MP w latach 70tych szyto
ubrania dla pani Jaroszewiczowej, Ochabowej, Gierkowej, Ireny Dziedzic,
Violetta Villas oraz Joanny Rawik.
Magda Ignar, Irena Biegańska, Kalina Paroll, na dole Jerzy Antkowiak
Kolekcje wiodące i produkcyjne przygotowywano
dwa razy do roku, robiono też 10 do 15 sztuk tego samego wzoru w różnych
rozmiarach oraz przeceniano dla żon ministrów i dla pracowników Telewizji, którą
zaopatrywała Xymena Zaniewska. MP zatrudniała ok. 300 chałupników, aby zapewnić
sprzedaż w salonach. Przedsiębiorstwo MP było członkiem Chambre
Syndicale de la Haute Couture i zapraszano jego przedstawicieli na pokazy
mody w Paryżu podczas, których oraz otrzymywali oni wykroje krawieckie przydatne do odtworzenia
sylwetek modeli.
Jadwiga Grabowska i Jerzy Antkowiak
Czołowym projektantem MP od 1968
roku był Jerzy Antkowiak, w latach 1979-85 dyrektor do spraw wzornictwa, a
potem dyrektor artystyczny od 1985 do 1998. Na przełomie lat 1970/1980 MP
przeżyła załamanie w produkcji i sprzedaży, ponieważ brakowało materiałów.
Sprzedawano wtedy w salonach MP nawet pomadki Diora i tusze Yves Saint Laurenta.
W czasie stanu wojennego brakowało wszystkiego, w tym również materiałów dla
przemysłu odzieżowego. Wtedy powstała kolekcja z drelichu namiotowego. Pod
koniec lat 80-tych część salonów MP zamieniono w tzw. Modę Klub. W 1992 roku ogłoszono
upadłość MP. A w 1998 sprzedano, a znak towarowy MP kupił „podobno” Próchnik.
W czasie gdy MP była dominująca w
polskiej branży mody, w Warszawie znajdowały się liczne salony które pamiętam
do dziś; na ul. Ordynackiej, na Marszałkowskiej, na ul. Chmielnej, ( kiedyś nazywała
się Rutkowskiego ) i na ul. Jana Pawła II.
A gdzie były salony Mody Polskiej
w innych miastach?
W kilku książkach są opisane
dzieje MP i osób związanych z tą firmą. Między innymi w publikacji Anny Pelki, Teksas – land. Moda młodzieżowa w PRL,
czy we wspomnieniach Jerzego Antkowiaka, Sekrety
modnych pań.
A może ktoś pamięta stroje z MP,
które nosiły jego babcie, mamy, ciocie, a nawet wujkowie i chciałby podzielić
się wspomnieniami, zdjęciami?.
Moja mama miała cudowny kostium w
latach 60tych, z wełnianego materiału, który długo nosiła. Był to typowy zestaw klasycznego krótkiego
żakietu w stylu wczesnych lat 60-tych, czyli wąskie klapy i ramiona, oraz forma prosta, „pudełkowata”
oraz ołówkowej spódnicy, za kolano. Kostium
prezentował się zawsze elegancko, ponieważ wykonano go z bardzo dobrej jakości
cienkiej wełny w delikatną pepitkę o beżowym odcieniu. Niestety nie zachował
się. A szkoda.
Jako mała dziewczynka byłam na
dwóch pokazach MP, Które prowadził Jerzy Antkowiak. Miałam tę możliwość,
ponieważ moja mama pracowała w Laboratorium Odzieżowym, które podjęło
współpracę z MP. Wspominam
tamte wydarzenia jako niesamowite przeżycia.
W kolejnych postach zamieszczę
inne informacje o polskiej modzie i osobach ważnych w tej dziedzinie po drugiej
wojnie oraz dodam trochę osobistych wspomnień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz