tag:blogger.com,1999:blog-58288451602545181452024-03-14T01:06:25.037-07:00polskamodapolskamodahttp://www.blogger.com/profile/05767798416053977256noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-5828845160254518145.post-48381755511182229592016-04-27T05:36:00.001-07:002016-04-27T05:36:28.674-07:00<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
POLSKA MODA W LATACH 1918-1939<br />
<span style="text-align: justify;">DOM MODY BOGUSŁAW HERSE</span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po odzyskaniu niepodległości powstawała na nowo polska moda i różne instytucje z nią zawiązane.</div>
<div style="text-align: justify;">
W międzywojennej Polsce zorganizowano prawdopodobnie pierwszy pokaz mody, na którym znane aktorki reklamowały pracownię kapeluszy "Madame Henriette". </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednym z najbardziej znanych domów mody, w tych latach, był Dom Mody Bogusław Herse założony na przełomie XIX i XX wieku przez trzech braci Adama, Bogusława i Ferdynanda, którzy przybyli do Warszawy z Poznania. Siedziba tego domu modu mieściła się w secesyjnej kamienicy na ulicy Marszałkowskiej 150. Wystrój budynku naśladował paryskie oraz wiedeńskie domy mody i robił wrażenie na klientach. Tym bardziej, że ugalonowany Szwajcar otwierał drzwi, w środku mieścił się salon sprzedaży, przestrzeń do przymiarek, pracownie krawieckie oraz mieszkania właścicieli. Była też winda, własna elektrownia i centralne ogrzewanie. </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-dUkAX3xeQu4/VUdQwKS7gcI/AAAAAAAAAJQ/ZtiLeJ86EoE/s1600/Marsza%C5%82kowska%2B150%2B%E2%80%93%2Bpo%2Bprawej%2Bstronie%2Bkamienica%2BHersego.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="286" src="https://4.bp.blogspot.com/-dUkAX3xeQu4/VUdQwKS7gcI/AAAAAAAAAJQ/ZtiLeJ86EoE/s320/Marsza%C5%82kowska%2B150%2B%E2%80%93%2Bpo%2Bprawej%2Bstronie%2Bkamienica%2BHersego.png" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dom Mody Bogusław Herse - kamienica z prawej strony ul Marszałkowskiej</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: center;">Na ubrania od Hersego stać było uprzywilejowanych klientów, aktorów, piosenkarzy, arystokratów. Ubierała się tam na przykład Hanka Ordonówna, gwiazda przedwojennej Warszawy. Dom Mody Herse "zagrał " w filmie " Jego Ekscelencja Subiekt " z Eugeniuszem Bodo w głównej roli. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-bDPBydoIjGs/VUdjMWRJXhI/AAAAAAAAAJg/jj5TMH7g8pU/s1600/Sklep%2BHersego%2Bzagra%C5%82%2Bw%2Bprzedwojennej%2Bkomedii%2BJego%2Bekscelencja%2Bsubiekt.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="232" src="https://4.bp.blogspot.com/-bDPBydoIjGs/VUdjMWRJXhI/AAAAAAAAAJg/jj5TMH7g8pU/s320/Sklep%2BHersego%2Bzagra%C5%82%2Bw%2Bprzedwojennej%2Bkomedii%2BJego%2Bekscelencja%2Bsubiekt.png" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="direction: ltr; language: pl; margin-bottom: 0pt; margin-left: 0in; margin-top: 0pt; mso-line-break-override: none; punctuation-wrap: hanging; text-align: center; unicode-bidi: embed; word-break: normal;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="color: white; font-family: "calibri";"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=XbBZGfVqdyg">https://www.youtube.com/watch?v=XbBZGfVqdyg</a></span><span style="color: white; font-family: "calibri";">
</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: 12.8000001907349px; text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: center;">Stefania Grodzieńska nazywała Bogusława Herse, " wielkim krawcem, takim polskim Diorem". Pracowała u niego jako modelka razem z innymi tancerkami, które umiały się dobrze poruszać. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-SahcIJE79GA/VUdmzax64aI/AAAAAAAAAJs/aAZXE1MOe0E/s1600/2_suknia-hersego.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-SahcIJE79GA/VUdmzax64aI/AAAAAAAAAJs/aAZXE1MOe0E/s320/2_suknia-hersego.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Modelka w sukni z kolekcji letniej Domu Mody Bogusław Herse </td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: center;">Dom Mody Bogusław Herse mocno ucierpiał po dwóch pożarach, kryzysach ekonomocznych, strajkach pracowników. Stał się mniej dochodowy. W 1936 roku Bogdan Władysław Herse, syn Bogusława zamknął dom mody i sprzedał kamienicę. </span></div>
polskamodahttp://www.blogger.com/profile/05767798416053977256noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5828845160254518145.post-65907924246813110512015-02-25T06:28:00.001-08:002015-04-08T10:31:10.595-07:00<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>BIKINIARZE – PIERWSZA POLSKA SUBKULTURA<o:p></o:p></b></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-bq3oEziVT9Q/VO3XbuDuRSI/AAAAAAAAAHg/LiUmxTovrRw/s1600/ilustracja-do-bikiniarzy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-bq3oEziVT9Q/VO3XbuDuRSI/AAAAAAAAAHg/LiUmxTovrRw/s1600/ilustracja-do-bikiniarzy.jpg" height="320" width="281" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Bikiniarze -Kadry z Polskiej Kroniki Filmowej</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br />
<!--[endif]--></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Słowniki przełomu lat 50 i 60 opisywały bikiniarza jako
„młodego człowieka ubierającego się ekstrawagancko, w sposób przesadnie modny”.<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Warto zadać
sobie pytanie o pochodzenie słowa „bikiniarz”, jego etymologia jest bowiem zawiła. Nie ulegają wątpliwości związki tego
określenia z atolem Bikini, znanym z przeprowadzonych tam przez Amerykanów prób
jądrowych w 1946 roku. Najbardziej prawdopodobne wydaje się, że bikiniarze
zawdzięczali swą nazwę krawatom, na których często widniała palma, pod którą
wygrzewała się dziewczyna ubrana w strój
plażowy- bikini. Powstawał więc ciąg skojarzeń: palma – atol – bikini. <o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Mimo, iż słowo „bikiniarz” było określeniem
najpopularniejszym, to jednak nie jedynym. Polskich bikiniarzy
określano mianem „dżollerów”, „fagasów”, „fikusów" czy </span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">„bażantów” </span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">w zależności od regionu</span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">. Była
to grupa charakterystyczna dla Polski lat 50, choć podobne grupy występowały
również w innych częściach świata.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Bikiniarstwo
nie było jednak ruchem jednolitym. Początkowo było ono typowo elitarne,
związane z młodzieżą akademicką, jednak jego popularyzacja wśród ludzi z
niższych warstw społecznych sprawiła, że stało się ono zjawiskiem masowym.
Pociągało to za sobą późniejsze oskarżenia o chuligaństwo i przestępczość.<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Bycie
bikiniarzem nie było łatwe. Podstawową przeszkodą były trudności w zdobywaniu
amerykańskich ubrań. Jak pisał Leopold Tyrmand w „Dzienniku 1954”<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Najpierw była UNRA, Rada Polonii Amerykańskiej,
Joint i tuzin innych charytatywnych dostawców. To oni ubierali Polskę,
przeważnie w remanenty alianckich magazynów wojskowych. Był to okres mody
intendenturowej, elegancją były battle-dressy o wyprutych dystynkcjach, koszule
i krawaty khaki. Potem zaczęły się paczki od krewnych i znajomych z całego świata.<o:p></o:p></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Tyrmand
zwracał uwagę, że kupowano ubrania na ciuchach, czyli bazarach od chłopów,
którzy mieli rodziny w USA. <o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">… już wkrótce w kurzu i błocie małopolskich
targów walały się stosy taftowych sukien, mokasynów, kolorowych blezerów,
płaszczy z wielbłądziej wełny, flanelowych spodni i spódnic, garniturów z
Prince de Gaulles, sandałów na słoninie.<o:p></o:p></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Niepodważalnym znakiem rozpoznawczym
bikiniarzy był wielobarwny strój, stanowiący zarazem nośnik treści
ideologicznych. Był on formą ucieczki i sprzeciwu wobec socjalistycznej
uniformizacji i monotonni. Swoista karykaturalność ubioru miała zarazem
prowokować, co zresztą na ogół się udawało. Przynależność
do tego ruchu szczególnie w latach 50. wymagała odwagi, gdyż komunistyczna
władza zwalczała bikiniarzy na każdym kroku. Gdy milicjanci zobaczyli kogoś
ubranego na bikiniarza to podchodzili do niego i obcinali mu włosy i krawat. Ich
sposób życia przeciwstawiał się szarej egzystencji zwykłego człowieka.<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Do
zasadniczych elementów jego stroju należała długa aż po kolana, zazwyczaj
kraciasta marynarka rozcięta z tyłu aż po pierwszą krzyżową, a nazywana w
języku bikiniarzy „maniorem”. Dalej koszula: kolorowa, w różne wzory, z długimi
mankietami, spod której koniecznie musiała wystawać podkoszulka również
kolorowa i w prążki. Jednakże najważniejszym symbolem bikiniarskiego stroju był
jaskrawo kolorowy krawat noszony na gumce, czyli „krawatto”. Im bardziej był
kolorowy i pstrokaty, tym większa była duma jego właściciela. Nierzadko na
krawatach pojawiały się własnoręcznie malowane egzotyczne motywy, wśród których
szczególną popularnością cieszyły się wyobrażenia nagich kobiet i palm, małp i różnorakich gadów, złotych
kółek i różnych „fosforyzujących idiotycznych wzorów”.<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: 10pt;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"> <a href="http://2.bp.blogspot.com/--e9aEGN00LA/VO3Xg-hzKcI/AAAAAAAAAHo/9pUKNngRIiA/s1600/bikiniarz4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/--e9aEGN00LA/VO3Xg-hzKcI/AAAAAAAAAHo/9pUKNngRIiA/s1600/bikiniarz4.png" height="320" width="212" /></a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: 10pt;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Bikiniarz, czyli siła wsteczna nosił na głowie wymyślną plerezę
zaczesaną w „jaskółkę”. Ubierał
się w kraciaste marynarki, krótkie spodnie i buty na słoninie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Kolejnym
ważnym atrybutem były spodnie: przykrótkie, niekiedy bardzo wąskie, sięgające
do łydek, odsłaniające prążkowane skarpetki w jaskrawych kolorach znane jako
„piratki” lub „sing-singi”. Wizerunek dopełniały odpowiednie buty: zamszowe
mokasyny (zamszaki) na grubej, około trzycentymetrowej kauczukowej podeszwie
(to znaczy na słoninie). Ponadto każdy szanujący
się bikiniarz nosił na głowie obowiązkowo kapelusz typu „naleśnik”, który
spoczywał na fantazyjnie ułożonej fryzurze zwanej „plerezą” lub „mandoliną”. Nieodłącznymi
atrybutami bikiniarzy miały być: wystająca z kieszeni butelka wódki, a także
tlący się w ustach papieros (najczęściej „Camel” albo „Lucky Strike”).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 3.75pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: 12pt;"> Często można było spotkać dżollera
z dziewczyną, czyli „kociakiem”. „Bikiniary” także wyróżniały się z tłumu. Na
głowie fale, loki lub koński ogon. Niżej wzorzysta bluzka, ewentualnie obcisły,
kolorowy sweterek. Dół to spodnie i szpilki lub spódnica „z koła” i buty
„trumniaki”, czyli czarne, płaskie pantofle. Strój „kociaka” podkreślał
kobiecość, co samo w
sobie było już wyrazem buntu przeciw maskulinizacji strojów, którą lansował
reżim.</span><span style="font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Strój nie
stanowił jednak sam w sobie istoty bikiniarstwa. Wygląd zewnętrzny miał jedynie
wyrażać wewnętrzne przymioty dżollerów. Bikiniarstwo było determinowane przez
uwielbienie dla kultury zachodniej, a zwłaszcza amerykańskiej. Fascynacja ta
przejawiała się przede wszystkim w słuchaniu zachodniej muzyki (głównie jazzu)
i noszeniu zagranicznych ciuchów. Głównym zajęciem bikiniarzy była jednak
„demonstracja” – eksponowanie własnego styl i odmienności od uznanych przez
władze i społeczeństwo form życia. Wyrazem owej demonstracji były wielogodzinne
spacery oraz uwielbienie dla zakazanej muzyki, jaką był jazz, któremu dawano
wyraz na różnorakich prywatkach. Jazz
był remedium na szarą socrealistyczną rzeczywistość. Brak innych form ucieczki
od codzienności, jeszcze bardziej potęgował szaleństwo na punkcie tego gatunku
muzycznego. Bikiniarze
praktykowali takie tańce jak: samba, jive, rumba, jitterbug i boogie-woogie, które ze względu na szybkie, gwałtowne ruchy
złośliwie określano mianem „tańca
Heinego-Medina”. <o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">O ile 1949 roku Jazz był muzyką jednoznacznie uznaną za
wrogą ówczesnej władzy, o tyle już 5 lat później w 1954 w
Krakowie zorganizowano „Zaduszki Jazzowe”. Kilka miesięcy
później znany popularyzator jazzu w Polsce i boogie-woogista – Leopold Tyrmand,
urządził głośny koncert pod nazwą <em>Jam Session nr 1. </em>W sierpniu 1956 r. w Sopocie odbył się
festiwal pod hasłem <em>Zielone światło dla jazzu</em>.<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"> <a href="http://2.bp.blogspot.com/-195MC23wQU4/VO3YCUN0KtI/AAAAAAAAAHw/PVwoZxgY-QQ/s1600/tyrmand3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-195MC23wQU4/VO3YCUN0KtI/AAAAAAAAAHw/PVwoZxgY-QQ/s1600/tyrmand3.jpg" /></a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: 10pt;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Leopold Tyrmand, Kalina Jędrusik oraz
Barbara Hoff ( z lewej strony ).<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Bikiniarze,
bażanci, dżollerzy – nieważne jak nazwani, stanowili specyficzny wytwór kultury
młodzieżowej wyrosłej na fali „pokolenia 52” zafascynowanego jazzem i kulturą
amerykańską. Napiętnowane przez władzę i opinię publiczną, zapewniło sobie ono
jednak trwałe miejsce w dziejach polskiej kultury. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; vertical-align: baseline;">
<span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>BIBLIOGRAFIA</b></span><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; vertical-align: baseline;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; vertical-align: baseline;">
<span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">1.Maciej Chłopek, Bikiniarze.
Pierwsza polska subkultura, Wydawnictwo Akademickie „Żak”, Warszawa
2005.<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">2.Anna Pelka, Z [politycznym] fasonem. Moda młodzieżowa w PRL I NRD,
Wydawnictwo Słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2013 <o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">3.Piotr Szarota, Od skarpetek Tyrmanda po krawat Leppera, Wydawnictwo
Akademickie i profesjonalne, Warszawa 2008<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">4. Mariusz Urbanek, Zły Tyrmand, Wydawnictwo Iskry, Warszawa 2012<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri, sans-serif;"><br />
<!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br />
<!--[endif]--></span><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
polskamodahttp://www.blogger.com/profile/05767798416053977256noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5828845160254518145.post-20409653350406030992014-10-15T05:44:00.003-07:002014-10-15T05:44:52.985-07:00<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-hwmzRphhOnw/VD5XMQk9hLI/AAAAAAAAAEw/vjnHTG3zHW8/s1600/skanuj0012.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-hwmzRphhOnw/VD5XMQk9hLI/AAAAAAAAAEw/vjnHTG3zHW8/s1600/skanuj0012.jpg" height="320" width="219" /></a></div>
<span style="text-align: center;"><b>KSIĄŻKI O MODZIE W CZASACH PRL.</b></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Po rocznej przerwie wracam do pisania boga na temat polskiej mody.<br />
W drugim poście wspominałam o książce Anny Pelki. Teksas-land. Moda młodzieżowa w PRL.<br />
Publikacja ta jest jednym z podstawowych źródeł dotyczących mody powojennej, chociaż autorka opisuje głównie modę młodzieżową, to znajdziemy tutaj wiele informacji o perelowskich projektantach, fotografach, dziennikarzach piszących o modzie i o przemyśle odzieżowym. A wszystko w formie wywiadów z Barbarą Hoff, Grażyną Hase, Jerzym Antkowiakiem, Januszem Sobolewski, Tadeuszem Rolke oraz Teresą Kuczyńską. Anna Pelka odwołuje się do kontekstów historycznych i społecznych tego okresu. Książka Teksas-land wydaje się jednym z najlepiej opracowanych pozycji dotyczących mody perelowskiej.<br />
<br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-2B6CLUOiToo/VD5XPmkK0dI/AAAAAAAAAE4/ekjU1Yy0U-U/s1600/Pelka_anna-_Z_politycznym%2Bfasonem%2Bs%C5%82owo%2C%2Bobraz%2C%2Bterytoria.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-2B6CLUOiToo/VD5XPmkK0dI/AAAAAAAAAE4/ekjU1Yy0U-U/s1600/Pelka_anna-_Z_politycznym%2Bfasonem%2Bs%C5%82owo%2C%2Bobraz%2C%2Bterytoria.jpg" height="320" width="202" /></a><br />
<br />
Autorka nie wyczerpała tematu i dlatego po siedmiu latach wydała nową publikację Z [ politycznym ] fasonem. Moda młodzieżowa w PRL i NRD. Jak sam tytuł wskazuje odniosła się w nim nie tylko do mody w powojennej Polsce, ale i do mody w NRD. Można zadać pytanie dlaczego właśnie NRD, a nie inny postkomunistyczny kraj. Odpowiedź jest prosta dlatego, że Anna Pelka obroniła doktorat na Uniwersytecie Ruhry w Bochum, w Niemczech, a obecnie jest pracownikiem naukowym Uniwersytetu Ludwika Maksymiliana w Monachium. Dzięki swojej pracy naukowej w Niemczech miała dostęp do szerokiej dokumentacji w archiwach, instytutach mody, muzeach i innych instytucjach u naszych zachodnich sąsiadów. Miałam okazję być na spotkaniu z autorką w Instytucie Kultury Polskiej na Uniwersytecie Warszawskim i dowiedziałam się między innymi, jak trudno opisać perelowską modę. Wynika to z faktu, że w przeciwieństwie do mody enerdowskiej nie zachowała się dokumentacja z tego okresu w Polsce. Wygląda to tak, jakby chciano zapomnieć o tych trudnych czasach i w okresie przemian ustrojowych nikt nie zadbał o pamięć zachowanych dokumentów. Wszystko uległo rozproszeniu. Zostały też zlikwidowane niektóre instytucje związane z branżą odzieżową. Jedynym źródłem wiedzy na temat mody powojennej w Polsce pozostają sami projektanci, fotograficy, dziennikarze i inne osoby związane bezpośrednio z tą dziedziną. Oraz prasa kobieca i młodzieżowa, biografie, filmy.<br />
<br />
Obie książki są cennym zbiorem wiedzy dotyczącym polskiej mody i mogą pomóc wielu osobom zgłębiającym ten temat. Mogą pomóc zarówno w znalezieniu poszukiwanych informacji, ale też omawiają szeroko znaczenie mody dla powojennej Polski.polskamodahttp://www.blogger.com/profile/05767798416053977256noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5828845160254518145.post-43262923980411985602013-11-02T09:17:00.000-07:002013-11-02T09:21:46.959-07:00<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span><br />
<div style="background: white;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">JADWIGA
GRABOWSKA. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>NAZYWANA <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>„POLSKĄ COCO CHANEL”.</span></b></div>
<div style="background: white;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><o:p></o:p></b><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-2mIHvI-5gTE/UnUT1YABKXI/AAAAAAAAACA/23RjiAKoN-k/s1600/j.grabowska3+(2).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-2mIHvI-5gTE/UnUT1YABKXI/AAAAAAAAACA/23RjiAKoN-k/s1600/j.grabowska3+(2).jpg" height="320" width="252" /></span></a></div>
<div style="background: white; text-align: center;">
<span style="mso-no-proof: yes;"><v:shapetype coordsize="21600,21600" filled="f" id="_x0000_t75" o:preferrelative="t" o:spt="75" path="m@4@5l@4@11@9@11@9@5xe" stroked="f"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
<v:stroke joinstyle="miter">
<v:formulas>
<v:f eqn="if lineDrawn pixelLineWidth 0">
<v:f eqn="sum @0 1 0">
<v:f eqn="sum 0 0 @1">
<v:f eqn="prod @2 1 2">
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelWidth">
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelHeight">
<v:f eqn="sum @0 0 1">
<v:f eqn="prod @6 1 2">
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelWidth">
<v:f eqn="sum @8 21600 0">
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelHeight">
<v:f eqn="sum @10 21600 0">
</v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:formulas>
<v:path gradientshapeok="t" o:connecttype="rect" o:extrusionok="f">
<o:lock aspectratio="t" v:ext="edit">
</o:lock></v:path></v:stroke></span></v:shapetype></span></div>
<div style="background: white; text-align: center;">
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jadwiga Grabowska</span></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span><br />
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Do francuskiej projektantki Coco Chanel przyrównywał
Grabowską Jerzy Antkowiak – jej uczeń, projektant, a także dyrektor artystyczny
Mody Polskiej w latach 80. Jego zdaniem Grabowska była wielką damą, której
zasługą było stworzenie na miarę możliwości namiastki modnego świata,
paryskiego oddechu w komunistycznym państwie . <o:p></o:p></span></span></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Warto wspominać Jadwigę Grabowską, bo bez niej polska moda nie
osiągnęłaby poziomu europejskiego. A tak w Paryżu doceniano klasę i pozycję tej
wielkiej osobowości mody jaką była w Polsce. Niestety po odejściu na emeryturę
została zapomniana i po długiej chorobie osamotniona zmarła w 1988 roku. Miała
90 lat. Spoczęła na Cmentarzu Powązki w Warszawie.<o:p></o:p></span></span></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Jadwiga Grabowska</b> urodziła
się w 1898. W czasach przedwojennych była właścicielką salonu mody. <span style="color: black;">Wywodziła się z zamożnej rodziny </span>fabrykanckiej.<span style="color: black;"> Wykształcona – znała francuski, niemiecki, angielski,
włoski, rosyjski, studiowała dziennikarstwo w Warszawie.</span> Była bardzo
inteligentna i miała niezwykle silną osobowość.<span style="color: black;"> Już
przed wojną ubierała się u światowych projektantów
takich, jak Elsa Schaparelli, Jacques Fath i Coco Chanel.</span> Pisywała
reportaże z bali do „Kurierka", relacjonując, w jakich kreacjach wystąpiły
na danym balu różne panie.<span style="color: black; line-height: 115%;"> Przyjaźniła się ze pisarką Izabelą Czajką Stachowicz. Jej brat
był architektem, a siostra pracowała w muzeum sztuki nowoczesnej w Stanach Zjednoczonych. </span>Wyszła
za mąż za
piłkarza Polonii Warszawa, później dziennikarza sportowego, Tadeusza Grabowskiego
(1899-1985). <span style="color: black; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></span></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Po wojnie założyła <span style="color: black;">wśród ruin zburzonej Warszawy, na dzisiejszym MDM, </span>prywatny
dom mody „Feniks”, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zlikwidowany w roku
1947. </span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="color: black;"><o:p> </o:p></span></i><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="color: black;">Zajmowała się
projektowaniem kreacji i dodatków, które pod jej surowym okiem szyły
zatrudnione przez nią krawcowe. W tym okresie była jedyną działającą
projektantką, nic więc dziwnego, że zamawiały u niej stroje żony działaczy
partyjnych. Być może te pierwsze kontakty z elitą władzy zadecydowały o jej
późniejszym losie. </span></i><span style="color: black;">Anna Pełka – <em>Wolność noszenia</em>, Polityka, </span><span class="f"><span style="color: #222222;">4 listopad 2009</span></span><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="color: black;"><o:p></o:p></span></i></span></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dom Mody Feniks
znajdował się w okolicach Placu Zbawiciela, w Warszawie. Jadwiga Grabowska prowadziła
go w latach 1946-1947, ale władze państwowe skasowały jej firmę, ponieważ była
to prywatna inicjatywa. Po 5-6 latach „wychodziła” w ministerstwie Modę Polską.
Najpierw było Biuro Mody do Współpracy z Targami Lipskimi. Jej współpracownica
- Maria Borowska była przed wojną cyrkówką, występowała w Berlinie i świetnie
mówiła po niemiecku. Pojechały we dwie do Niemiec i tam się namówiły, że
otworzą delegaturę. Wróciły z „glejtem”, że „bracia” Niemcy oczekują polskiej
mody. Jak tylko władze zgodzili się na biuro, zaczęła jeździć z pokazami do
Lipska. Zatrudniła Romana Cieślewicza, który stworzył plakat Mody Polskiej. A brat
jej męża, Jerzy Grabowski zaprojektował salon Mody Polskiej na ulicy Ordynackiej.
</span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Po roku 1956 Jadwiga Grabowska objęła
stanowisko dyrektora artystycznego Mody Polskiej. Korzystając ze swojego
statusu, mogła często wyjeżdżać do Paryża i innych ośrodków mody światowej,
dzięki czemu kierowane przez nią przedsiębiorstwo szybko reagowało na trendy<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>w modzie. Potrafiła skłonić
państwowy przemysł tekstylny do produkcji modnych tkanin. Nakrycia głowy w
Modzie Polskiej tworzyła Helena Szpilowa, pantofle Brunon Kamiński,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>a fryzury – Mira Lekki.<span style="color: #333333;"> <o:p></o:p></span></span></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Chociaż Jadwiga Grabowska lansowała
modę awangardową, sama ubierała się konserwatywnie. Stale nosiła turbany i
kostiumy o klasycznym kroju. </span></div>
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"></span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ikC5gJ0g1LI/UnUUfd_QwTI/AAAAAAAAACU/LY41maVVSSQ/s1600/j.grabowska2+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-ikC5gJ0g1LI/UnUUfd_QwTI/AAAAAAAAACU/LY41maVVSSQ/s1600/j.grabowska2+%25282%2529.jpg" height="320" width="181" /></span></a><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jadwiga Grabowska w
turbanie i klasycznym kostiumie</span></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span><br />
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W tych ciężkich czasach Grabowska tworzyła kobiece kreacje
wzorowane na francuskim szyku. Jerzy Antkowiak tłumaczy to jej charyzmatycznym
charakterem, wiedzą i niesamowitą klasą. Wspomina, że Grabowska nieraz rzucała
popielniczką w ministrów i dyrektorów tak, że bali się przychodzić do jej
gabinetu. Potrafiła stworzyć dystans, a nawet już przy pierwszym spotkaniu
wytknąć im fatalne ubiory i maniery.<o:p></o:p></span></span></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: black;">Grabowska bywała również w Europie Zachodniej, najczęściej
w Paryżu. Z każdej takiej podróży przywoziła odrobinę tkanin, które
wykorzystywała do swoich kolekcji. Pod jej opieką powstała też jedyna w tym czasie
w Polsce „szkoła modelek”, a wśród nich najbardziej znane osobowości to: Małgorzata
Blikle, Bożena Toeplitz, Lucyna Witkowska, Sylwia Deresz, Ewa Wende, Teresa
Tuszyńska, Ewa Burchardt oraz Anna Rembiszewska.</span> </span></span></div>
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"></span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Z60wLpi9G2c/UnUUmELPbjI/AAAAAAAAACc/TL4AFOVWqPU/s1600/j.grabowska2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-Z60wLpi9G2c/UnUUmELPbjI/AAAAAAAAACc/TL4AFOVWqPU/s1600/j.grabowska2.jpg" height="201" width="320" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-t5Q89WtY5kA/UnUU1AS1yUI/AAAAAAAAAC0/wGhn7fVR2Qw/s1600/j.grabowska5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><o:p></o:p></span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: black;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Modelki z Jadwigą Grabowską ( szósta z lewej strony ) na lotnisku<o:p></o:p></span></span></span></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span><br />
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Niemniej
Grabowską krytykowano. Prasa kobieca zarzucała jej tworzenie snobistycznych
kolekcji nieprzydatnych w realiach życia polskiej kobiety. <o:p></o:p></span></span></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jerzy Antkowiak wspominał: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">przychodziła pani Jaroszewiczowa, Gomułkowa,
Ochabowa, ale my raczej ubieraliśmy gwiazdy, np. Dziedzic, Violettę Villas. W
latach 60. ubierałem już Joannę Rawik, projektowałem dla „Olimpii". Była
kolekcja „Viva Maria!" inspirowana filmem z Jeanne Moreau i Brigitte
Bardot... </i></span></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nie rozumiano jej intencji, kiedy w 1964 r., tuż po
obejrzeniu pierwszych paryskich kolekcji spodniumów, zaproponowała je także
Polkom. Lansowała wszelkie światowe nowinki <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z przekonaniem, że moda
nie zawsze musi być racjonalnie rozumiana. Sama nie schlebiała wszystkim
europejskim trendom. Będąc zwolenniczką klasycznej elegancji, nie zachwycała
się młodzieżowymi nowościami i plastikowymi kreacjami, które zdominowały Paryż
w latach 60. Ale nie odrzucała całkiem takich rozwiązań. <o:p></o:p></span></span></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jerzy Antkowiak pisał w swojej książce „Sekrety modnych
pań” (Twój Styl, 1993),<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>o pierwszym paryskim
koncercie Beatlesów, na który Grabowska została zaproszona: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Wróciła, wezwała mnie do siebie i orzekła: –
Jureczku, przeczeszesz się. Teraz będziesz nosił grzywkę i zapuścisz baki, a
potem nałożysz wysoko zapiętą marynarkę. Gdyż młodzi mężczyźni będą się nosić tak
jak ta czwórka z Liverpoolu. <o:p></o:p></i></span></span></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Barbara Hoff wspominała – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ona nie lubiła mody młodzieżowej, którą ja uwielbiałam. Ale inne były
też założenia Mody Polskiej. To, co oni pokazywali, to rzeczywiście była
najnowsza moda, ale – powiedziałabym- taki nurt mieszczańskiej, eleganckiej
mody francuski.</i></span></span></span></div>
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="color: black;"></span></span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div style="background: white; line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black;"></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W roku 1968 przeszła na
emeryturę. zastąpiła ją Halina Kłobukowska,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>a <span style="color: black;">uczniowie Grabowskiej: Magdalena Ignar, Irena Biegańska,
Karina Paroll, Krystyna Dziak, Małgorzata Zembrzuska i Jerzy Antkowiak zostali
jej następcami.</span><span style="color: black; line-height: 115%;"> </span></span></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="line-height: 115%;">Grabolka
była już wtedy na emeryturze. Wywalono ją w sposób obrzydliwy. Przyszedł
dyrektor z taką straszną kobitą z kadr, przynieśli bukiet, kopertę z laurką.
Grabolka ich wygoniła, te kwiaty latały po ulicy na wszystkie strony Była
skłócona z dyrektorami, naurągała ministrom. Naprawdę rzucała popielniczką!
Poprawiała turban, klipsy i szła 150 metrów z ulicy Kubusia Puchatka do
ministerstwa na plac Powstańców, rzucała popielniczką i wracała. Pojechaliśmy
raz do Sopotu na pokazy dla izby rzemieślniczej. Mieszkaliśmy w Grandzie.
Starzy kelnerzy pamiętali jeszcze, jak przyjeżdżała tam przed wojną. I nagle<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z Warszawy telefon: „wracać natychmiast...
skandal... kto pozwolił... niezatwierdzone...". Grabolka mówi: „Jureczku,
oni są tacy malutcy przy nas, co oni mogą, pójdę do ministerstwa, wezmę
popielniczkę, przywalę w łeb ministrowi, to on zwolni dyrektora". Pokaz
się odbył tego samego dnia, ale Grabolka chodziła wyszykowana, i jak
powiedziała, tak zrobiła. </span></i><span style="line-height: 115%;">Z Jerzym Antkowiakiem <em>rozmawiała:
Natalia Wrzesień</em> </span></span></span><a href="http://www.moda.com.pl/"><b><span style="color: windowtext; line-height: 115%;"><span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">moda.com.pl</span></span></b></a><span style="line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Po odejściu na emeryturę Jadwiga
Grabowska współpracowała z kilkoma firmami między innymi z Zakładami
Odzieżowymi „ Cora”, ale już zaczęła chorować i miała problemy ze wzrokiem. Mieszkała
sama po śmierci męża. </span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Moda Polska<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>została ostatecznie zlikwidowana w roku 1998.
</span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ale Jadwiga Grabowska pozostała
we wspomnieniach osób, którzy ją znali i cenili, ponieważ zależało jej na
modzie.</span></div>
<div style="line-height: 115%; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-E_SIJvli43Q/UnUU6SYQhHI/AAAAAAAAAC8/wpgiq8TMhJc/s1600/j.grabowska5+%25282%2529.jpg" height="240" width="320" /><span style="mso-spacerun: yes;"></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="mso-spacerun: yes;"></span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="color: black;">Jadwiga Grabowska i Teresa
Tuszyńska</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-GvHV4ZIhb7A/UnUVLPwVXaI/AAAAAAAAADM/zi7RtAgOdqk/s1600/j.grabowska+fot.+broniarek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-GvHV4ZIhb7A/UnUVLPwVXaI/AAAAAAAAADM/zi7RtAgOdqk/s1600/j.grabowska+fot.+broniarek.jpg" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span><br />
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: center;">
<span style="background-color: black; color: black;"></span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt;">
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Źródła tekstu:</span></div>
<span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span class="f"><span style="color: #222222;">- </span></span><span class="f"><span style="color: #222222; line-height: 115%;">Antkowiak Jerzy, </span></span><span style="color: black; line-height: 115%;">Sekrety
modnych pań, 1993</span></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt;">
<span style="line-height: 115%;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">-
Pelka Anna, Teksas-land. Moda młodzieżowa w PRL, 2007<o:p></o:p></span></span></span></div>
<span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">
<span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">- </span><span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Piękne i bestia, Wysokie Obcasy, Violetta
Szostak, 11.08.2012<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span></span><br />
<span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><span style="mso-spacerun: yes;"><span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span></span></span><br />
<span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- <span style="color: black;">Wolność noszenia, Polityka,</span> <span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Anna Pelka,<span class="f">4.11.2009<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span></span></span></span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><span class="f"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span></span><span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><span class="f"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span></span></span><br />
<span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><span class="f"><span style="mso-spacerun: yes;"></span></span></span><span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- </span><a href="http://www.moda.com.pl/"><b><span style="color: windowtext; line-height: 115%;"><span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">moda.com.pl</span></span></b></a><span style="color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">,
</span></span><span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">wywiad Natalii Wrzesień
z Jerzym <span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Antkowiakiem, 2010<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"></span><br />
<span style="line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; mso-spacerun: yes;">
</span></span>polskamodahttp://www.blogger.com/profile/05767798416053977256noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5828845160254518145.post-61626363357867722422013-09-22T13:14:00.000-07:002013-11-02T06:04:05.538-07:00<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">O Modzie Polskiej</span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">Nie pisałam już miesiąc ale mój
brak aktywności spowodowany był smutnymi osobistymi przeżyciami osobistymi. Ale
dziś mogę wreszcie zacząć nowy post, który będzie dotyczył przedstawienia
najbardziej znanej polskiej powojennej firmy związanej z modą, czyli Mody
Polskiej. </span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-i772SuH1jBI/Uj9Iga99JGI/AAAAAAAAAAo/9vADwhvOcUw/s1600/niedenthal_modapolska.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-i772SuH1jBI/Uj9Iga99JGI/AAAAAAAAAAo/9vADwhvOcUw/s320/niedenthal_modapolska.jpg" height="212" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Calibri;">Salon Mody Polskiej we Wrocławiu</span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: center;">
<span style="mso-fareast-language: PL; mso-no-proof: yes;"><o:p><span style="font-family: Calibri;"> </span></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="mso-fareast-language: PL; mso-no-proof: yes;"><v:shapetype coordsize="21600,21600" filled="f" id="_x0000_t75" o:preferrelative="t" o:spt="75" path="m@4@5l@4@11@9@11@9@5xe" stroked="f"><span style="font-family: Calibri;">
<v:stroke joinstyle="miter">
<v:formulas>
<v:f eqn="if lineDrawn pixelLineWidth 0">
<v:f eqn="sum @0 1 0">
<v:f eqn="sum 0 0 @1">
<v:f eqn="prod @2 1 2">
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelWidth">
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelHeight">
<v:f eqn="sum @0 0 1">
<v:f eqn="prod @6 1 2">
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelWidth">
<v:f eqn="sum @8 21600 0">
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelHeight">
<v:f eqn="sum @10 21600 0">
</v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:formulas>
</v:stroke></span></v:shapetype></span><span style="font-family: Calibri;">Pierwszą dyrektorką Mody Polskiej
do spraw mody była <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Jadwiga Grabowska </b>(1898-1988),
przed wojną i w pierwszych latach (1945-47) po wojnie, właścicielka salonu
Feniks <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>na ul. Marszałkowskiej w Warszawie, do którego przychodziły dawne
arystokratki i żony partyjnych dygnitarzy m.in. pani Bierutowa. Jadwiga Grabowska
razem z Marią Borowską jeździły na targi do Lipska w NRD i tak w roku 1958 powstało Biuro Mody do
Współpracy z Targami Lipskimi,
przemianowane następnie w placówkę
handlowo-wzorniczą Moda Polska. Grabowska, która została dyrektorem
artystycznym MP, narzuciła firmie przedwojenny styl i paryski szyk. Nawiązała
kontakty<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z najlepszymi domami mody w
Paryżu, jeździła na pokazy i przywoziła najświeższe paryskie wzory, żurnale,
próbki tkanin. Dwa razy do roku razem z zespołem przygotowywała kolekcje
wiodące MP, które były pojedynczymi modelami<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>stanowiącymi wskazówkę dla państwowego przemysłu. Pierwszy salon MP
powstał <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>na ul. Ordynackiej w
Warszawie, sprzedawano tam krótkie serie ubrań. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-tnKCzGUiha4/Uj9KLsOCz8I/AAAAAAAAAA0/QjoI0-SPehI/s1600/grabowska+z+modelkami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-tnKCzGUiha4/Uj9KLsOCz8I/AAAAAAAAAA0/QjoI0-SPehI/s320/grabowska+z+modelkami.jpg" height="280" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Calibri;"></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Calibri;">Jadwiga Grabowska z modelkami MP</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
</div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">Pod <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>opieką Grabowskiej powstała jedyna w tym
czasie szkoła modelek. Wykształciły się u niej m.in. Małgorzata Blikle, Bożena
Toeplitz, Lucyna Witkowska, Teresa Tuszyńska, Sylwia Deresz, Ewa Wende, Ewa
Burchardt. W 1967 roku Jadwiga Grabowska odeszła na emeryturę. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">Zastąpiła ją Hanna Kłobukowska,
ale pałeczkę projektancką przejęli uczniowie Grabowskiej <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Magdalena Ignar, Irena Biegańska, Karina Parol, Krystyna Dziak,
Małgorzata Zembrzuska i Jerzy Antkowiak</b> ( jej asystent od 1961). W 1968 roku
zaprezentowano kolekcję młodzieżową z okazji otwarcia warszawskiego Domu Towarowego
Junior, ale nie dopuszczono do sprzedaży mini spódniczek, trenczy oraz sukienek
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z haftem angielskim, gdyż władze
zarzuciły kolekcji inspirację „stylem młodzieży bananowej”. </span><br />
<span style="font-family: Calibri;"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-aF9gQfy5SPE/Uj9KzfYMWDI/AAAAAAAAAA8/tt4aoQGrfos/s1600/Magda+Ignar,+Irenka+Biega%C5%84ska,+Kalina+Paroll,+u+do%C5%82u+Jerzy+Antkowiak+.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-aF9gQfy5SPE/Uj9KzfYMWDI/AAAAAAAAAA8/tt4aoQGrfos/s320/Magda+Ignar,+Irenka+Biega%C5%84ska,+Kalina+Paroll,+u+do%C5%82u+Jerzy+Antkowiak+.jpg" height="320" width="201" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: center;">
<span style="font-family: Calibri;">Magda Ignar, Irena Biegańska, Kalina<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Paroll, na dole Jerzy Antkowiak</span></div>
<br />
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: center;">
<o:p><span style="font-family: Calibri;"> </span></o:p></div>
<span style="font-family: Calibri;">Młody zespół projektantów Mody
Polskiej szokował nowymi pomysłami, a na pokazach wykorzystywał elementy tańca
i teatru. W czasach największej świetności przedsiębiorstwo prowadziło 60
salonów MP i zatrudniało ok. 2000 osób. Każdy sekretarz partii chciał , aby w
jego mieście była reprezentowana placówka wystawienniczo-handlowa<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>przed siedzibą komitetu.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Projektantami MP byli też <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Krystyna Wasylkowska, Katarzyna Raszyńska</b>.
A modelkami miedzy innymi Grażyna Hase, Małgorzata Niemen, Lidia Popiel, Ilona
Felicjańska, Agnieszka Martyna. W salonach MP<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>w latach 70tych szyto
ubrania dla pani Jaroszewiczowej, Ochabowej, Gierkowej, Ireny Dziedzic,
Violetta Villas oraz Joanny Rawik. </span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">Kolekcje wiodące i produkcyjne przygotowywano
dwa razy do roku, robiono też 10 do 15 sztuk tego samego wzoru w różnych
rozmiarach oraz przeceniano dla żon ministrów i dla pracowników Telewizji, którą
zaopatrywała Xymena Zaniewska. MP zatrudniała ok. 300 chałupników, aby zapewnić
sprzedaż <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>w salonach.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Przedsiębiorstwo MP było członkiem Chambre
Syndicale de la Haute Couture <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zapraszano jego przedstawicieli na pokazy
mody w Paryżu podczas, których oraz otrzymywali oni <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wykroje krawieckie przydatne do odtworzenia
sylwetek modeli. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span><br />
<span style="font-family: Calibri;"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.blogger.com/" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-jS8MUOiUvTc/Uj9LunhiCGI/AAAAAAAAABE/Mh5TZPl0yw8/s1600/grabowska,j.antkowiak.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-jS8MUOiUvTc/Uj9LunhiCGI/AAAAAAAAABE/Mh5TZPl0yw8/s320/grabowska,j.antkowiak.jpg" height="306" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Calibri;">Jadwiga Grabowska i Jerzy Antkowiak</span></div>
</div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">Czołowym projektantem MP od 1968
roku był Jerzy Antkowiak, w latach 1979-85 dyrektor do spraw wzornictwa, a
potem dyrektor artystyczny od 1985 do 1998. Na przełomie lat 1970/1980 MP
przeżyła załamanie w produkcji i sprzedaży, ponieważ brakowało materiałów.
Sprzedawano wtedy w salonach MP nawet pomadki Diora i tusze Yves Saint Laurenta.
W czasie stanu wojennego brakowało wszystkiego, w tym również materiałów dla
przemysłu odzieżowego. Wtedy powstała kolekcja<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z drelichu namiotowego. Pod
koniec lat 80-tych część salonów MP zamieniono w tzw. Modę Klub.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W 1992 roku ogłoszono
upadłość MP. A w 1998 sprzedano, a znak towarowy MP kupił „podobno” Próchnik. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">W czasie gdy MP była dominująca w
polskiej branży mody, w Warszawie znajdowały się liczne salony które pamiętam
do dziś; na ul. Ordynackiej, na Marszałkowskiej, na ul. Chmielnej, ( kiedyś nazywała
się Rutkowskiego ) i na ul. Jana Pawła II. </span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">A gdzie były salony Mody Polskiej
w innych miastach?</span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">W kilku książkach są opisane
dzieje MP i osób związanych z tą firmą. Między innymi w publikacji Anny Pelki, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Teksas – land. Moda młodzieżowa w PRL</i>,
czy we wspomnieniach Jerzego Antkowiaka, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Sekrety
modnych pań.</i></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">A może ktoś pamięta stroje z MP,
które nosiły jego babcie, mamy, ciocie, a nawet wujkowie i chciałby podzielić
się wspomnieniami, zdjęciami?.</span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">Moja mama miała cudowny kostium w
latach 60tych, z wełnianego materiału, który długo nosiła.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Był to typowy zestaw klasycznego krótkiego
żakietu w stylu wczesnych lat 60-tych, czyli wąskie klapy<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i ramiona, oraz forma prosta, „pudełkowata”
oraz ołówkowej spódnicy, za kolano. Kostium
prezentował się zawsze elegancko, ponieważ wykonano go z bardzo dobrej jakości
cienkiej wełny w delikatną pepitkę o beżowym odcieniu. Niestety nie zachował
się. A szkoda. </span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">Jako mała dziewczynka byłam na
dwóch pokazach MP, Które prowadził Jerzy Antkowiak. Miałam tę możliwość,
ponieważ moja mama pracowała w Laboratorium Odzieżowym, które podjęło
współpracę <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z MP. Wspominam
tamte wydarzenia jako niesamowite przeżycia.</span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: center;">
<span style="font-family: Calibri;">W kolejnych postach zamieszczę
inne informacje o polskiej modzie i osobach ważnych w tej dziedzinie po drugiej
wojnie oraz dodam trochę osobistych wspomnień.</span></div>
polskamodahttp://www.blogger.com/profile/05767798416053977256noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5828845160254518145.post-83440450796108867602013-08-24T09:38:00.001-07:002016-04-27T03:31:39.723-07:00<span style="background-color: white; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Blog ten będzie poświęcony przede wszystkim historii polskiej mody po 1945 roku. </span><br />
<span style="background-color: white; font-family: "arial";">Ale znajdą się w nim też inne informacje, o wystawach, książkach o modzie oraz o wydarzeniach modowych z okresów wcześniejszych. Moda zostanie zaprezentowane w kontekście historycznym, społecznym i psychologicznym. Na początku mam zamiar przedstawić ważne postacie w polskie modzie oraz wyjaśnić pewnie zjawiska występujęce w tym obszarze. Zaczynam tworzyć blog poświęcony tej tematyce, ponieważ mimo wielu blogów modowych, mało osób pisze się o polskiej modzie. </span><br />
<span style="background-color: #f4cccc; font-family: "arial";"><span style="background-color: white;">Postanowiłam zająć się obszarem mody polskiej, ponieważ jestem kostiumolożką, historyczką sztuki i zajmuję się tą dziedziną od wielu lat. Chciałam w tym miejscu podzielić się swoja wiedzą i aby blog stał się forum wymiany informacji i zdjęć dotyczących polskiej mody. </span></span><br />
<span style="background-color: #f4cccc; font-family: "arial";"></span><br />
<span style="background-color: #f4cccc; font-family: "arial";"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: #f4cccc; font-family: "arial";"><a href="http://3.bp.blogspot.com/--639TytZlh4/UhjdU_LHmVI/AAAAAAAAAAY/QGsgb88QCV4/s1600/roman+cie%C5%9Blewicz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://3.bp.blogspot.com/--639TytZlh4/UhjdU_LHmVI/AAAAAAAAAAY/QGsgb88QCV4/s1600/roman+cie%C5%9Blewicz.jpg" width="231" /></a></span></div>
<span style="background-color: #f4cccc; font-family: "arial";">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<strong>Roman Cieślewicz, "Moda Polska", plakat promujący sieć sklepów odzieżowych, 1959</strong></div>
</span>polskamodahttp://www.blogger.com/profile/05767798416053977256noreply@blogger.com0